USG tarczycy warto wykonywać co dwa lata. Pozwala wykryć raka tarczycy
Co roku rak tarczycy jest diagnozowany u około trzech tysięcy osób. Trzykrotnie częściej chorują na niego kobiety. Wśród młodych dorosłych, czyli osób między 20 a 40. rokiem życia, rak tarczycy stanowi aż jedną piątą diagnoz nowotworów złośliwych.
W 90 proc. przypadków terapia raka tarczycy kończy się sukcesem, jednak kluczem do skutecznego leczenia jest wczesna diagnoza i świadomość jego objawów. Najczęściej są to wyczuwalne zgrubienia w przedniej części szyi – tzw. guzki, ale mogą też wystąpić: powiększenie węzłów chłonnych szyi, chrypka, zmiana barwy głosu, czy trudności z przełykaniem.
Jakie są przyczyny raka tarczycy?
Dotychczas naukowcy nie ustalili szczegółowych przyczyn rozwoju raka tarczycy. Wśród czynników mogących mieć wpływ na rozwój choroby wyróżnia się zarówno nadmiar, jak i niedobór jodu, nadmierne wydzielanie hormonu przysadki mózgowej – tyreotropiny (TSH), która stymuluje do pracy tarczycę, narażenie na promieniowanie w wyniku radioterapii okolic głowy szyi i klatki piersiowej, czynniki genetyczne – w przypadku historii choroby w rodzinie.
Kluczowe USG tarczycy
Badaniem, które umożliwia wykrycie najmniejszych zmian w obrębie tarczycy, w tym małych guzków oraz stanów zapalnych, jest USG tarczycy. Należy je robić nie częściej niż raz na dwa lata, jeśli lekarz nie zalecił innej częstotliwości.
Jak zaznaczają organizatorzy kampanii „Motyle pod ochroną”, nie wszystkie guzki wykryte w badaniu USG muszą świadczyć o rozwijającym się nowotworze. Niektóre z nich są niegroźne i wymagają jedynie dalszej obserwacji. Jeśli jednak wykryte zmiany budzą wątpliwości lekarza potrzebna może okazać się wizyta u endokrynologa lub biopsja.